Nadziewany placek ziemniakami, tofu i natką pietruszki (v,gf,lf)

Przepyszny bezglutenowy i wegański placek z farszem. Tak naprawdę farsz możesz zrobić dowolny 🙂 Takie polskie calzone 🙂 Na blogu znajdziesz mało przepisów z ziemniakami – ten warto zapisać! Koniecznie podaj placki z zieloną sałatką. Smaczna propozycja na obiad czy kolację.

Składniki

  • 2 szklanki mąki bezglutenowej (uniwersalna Schar) albo mąki pszennej bio
  • 1 i 1/2 szklanki wody
  • szczypt soli
  • nadzienie: 10 ziemniaków średniej wielkości (+sól do gotowania), 2 garści natki pietruszki, 2 łyżki posiekanego szczypiorku, 1/4 kostki naturalnego tofu, 2 łyżki oliwy z oliwę, sól i pieprz do smaku, 1 garść posiekanego świeżego szpinaku (opcjonalnie)

Sposób przygotowania

  1. Składniki na ciasto: mąka, woda i sól – łączymy w misce aż powstanie zbita kula. Jeżeli jest za mało zbite to dodajemy stopniowo mąkę a jeżeli jest za mocno zbite to stopniowo wodę do uzyskania zbitej kuli. Przykrywamy ściereczką i pozostawiamy.
  2. Przygotowujemy nadzienie czyli ziemniaki obieramy i gotujemy do miękkości z dodatkiem soli. Następnie siekamy szczypiorek, natkę i szpinak (opcjonalnie).
  3. Ugotowane ziemniaki zgniatamy do uzyskania puree. Dodajemy pokruszone w rękach tofu oraz resztę składników na nadzienie. Mieszamy i doprawiamy do smaku: sól i pieprz.
  4. Ciasto kroimy na mniej więcej 8 części. Z każdej części tworzymy małą kulkę, lekko podsypujemy mąką i rozwałkowujemy na cienki placek. Na połowę tego placka nakładamy farsz i drugą częścią zamykamy całość – coś na zasadzie kształtu calzone.
  5. Na rozgrzanej patelni (z odrobiną oliwy z oliwek bądź masła ghee) smażymy z obu stron. Można też taki placek upiec w piekarniku (180C, termoobieg, ok.15min) jednak należy go najpierw pędzelkiem nasmarować oliwą z oliwek bądź roztopionym masłem ghee z obu stron. Podajemy z ulubioną zieloną sałatką (moja propozycja ze zdjęcia tutaj >> )

Cześć, Jestem Kasia

Pasjonatka zdrowego odżywiania, podróży i holistycznego podejścia do życia. Mama najpiękniejszego kwiatuszka.
Certyfikowany specjalista ds. dietetyki (SGGW). Nie jem mięsa. Nie zamierzam Ciebie przekonywać do rezygnacji z ulubionych potraw ale pomogę Ci odkryć „zdrową kreatywność” w kuchni. Jak jeść BEZ TABU żeby być zdrowym.
Tagi:
Udostępnij:

Social Media

Potrzebujesz więcej przepisów?

Prawie 10k subskrybentów

Możesz zrezygnować kiedy chcesz.

Zobacz także

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *